Przed nami jeszcze jedna duża aktualizacja dla Windows 11, a już pojawiają się przecieki o systemie Windows 12. Windows 11 w wersji 23H2 to między innymi nowy eksplorator plików, możliwość rozgrupowania zadań na pasku, Copolito AI i wiele więcej.
W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej informacji na temat nowszej wersji – Windows 12. Wiele osób na to czeka, bo uważa, że Microsoftowi wychodzi co druga wersja systemu. Mi osobiście Windows 11 odpowiada i nie powiedziałbym o nim wiele złego, ale rozumiem w czym rzecz i dlaczego ta odsłona może być uznana za mniej udaną. Też bym w nim zmienił pewne elementy, ale na pewno nie jestem w drużynie, która będzie go demonizować. To nie znaczy, że nie czekam na nowszą odsłonę.
Windows 12 może zmienić się jeszcze bardziej. Obecna wersja systemu to już dosyć spora zmiana, szczególnie jeśli chodzi o pasek zadań i ogólny interfejs. Natomiast Windows 12 ma przynieść kolejne nowości na tym polu. Według mnie Microsoft kroczy w kierunku macOS i to jest bardzo dobry kurs. Poszedłbym dalej w swoich twierdzeniach i powiedział, że na tym zrzucie ekranu Windows 12 jest taką mieszaniną macOS i niektórych dystrybucji Linuksa.
Kiedy premiera Windows 12? To już tylko plotki, które mówią o roku 2024. Czy jest to realny termin? Nie będę wróżyć z fusów. Wiemy jednak, że internauci będą szukać każdych informacji z napisem Windows 12. Tak było ostatnio, kiedy dopatrzyli się wzmianki u kogoś w kalendarzu. Chodziło o przypomnienie o spotkaniu związanym z nową generacją Windowsa. Nic ta informacja nam nie mówi, ale w sieci lekko zawrzało. Nie rozumiem tego.
Spójrzcie na poniższy obrazek i porównajcie sobie go z Windowsem, którego obecnie posiadacie.
Widać inspirację macOS. Na górę przeniesiono większość informacji z systemu, włączając w to zasobnik. Na dole zostawiono tylko pasek zadań, który nie jest „doczepiony” do samego dołu i boków. Ciężko przejść obok i nie pomyśleć o pewnych wydaniach macOS. Poniżej grafika, która zwraca uwagę na zmiany.
Windows 12 oprócz nowego wyglądu będzie jeszcze mocniej naszpikowany sztuczną inteligencją. Ale to nie jest żadna tajemnica, że Microsoft mocno stawia na takie rozwiązania i współpracę z OpenAI. Podejrzewam, że dopiero w najnowszym wydaniu zobaczymy Copilot w głównej roli. Microsoft wprowadzi tę usługę wcześniej, bo będzie już w Windows 11. Wydaję mi się jednak, że wszystkie możliwości i potęgę Copilot poznamy dopiero w Windows 12. Dopiero tam doczekamy się pełnej integracji AI z systemem Microsoftu. Na ten moment Czat Bing i inne funkcje związane ze sztuczną inteligencją są doklejane do Windowsa i innych produktów Microsoftu.
Czy Windows 12 zobaczymy w 2024 roku? Być może. Na obecną odsłonę czekaliśmy 6 lat – dla niektórych jest to argument, że 2024 nie jest realnym terminem. Ja śmiem twierdzić, że jest, bo przeskok z Windows 10 na Windowsa 11 był zdecydowanie większy. To była ogromna zmiana zewnętrzna i wewnętrzna. Tam doszło do rewolucji nawet pod maską, która doprowadziła do „odchudzenia” systemu. Natomiast Windows 12 nie będzie już taką rewolucją i raczej będzie nastawiony na ewolucję, która będzie pod hasłem „Copilot AI”.
źródło: https://twitter.com/FireCubeStudios/status/1580243842321633281
Tak, zrzut ekranu pojawił się już pod koniec tamtego roku.