Samsung prowadzi ostatnio prawdziwą ofensywę na rynku. Większość jego produktów to nie są działa dużego kalibru, ale zdarzają się też takie. Na polskim rynku zadebiutowały już Galaxy M23 i Galaxy S23 FE. Wkrótce odbędzie się polska premiera Galaxy A15 i A25. Ten drugi ma szansę stać się wielkim hitem, ale ja osobiście bardziej oczekuję na Galaxy A55, który zapowiada się bardzo interesująco z kilku powodów.
Przeczytaj jeszcze:
- Tani Samsung Galaxy M34 z baterią 6000 mAh – pierwsze wrażenia. – Androidowy.pl
- Recenzja Galaxy A54 – tani odpowiednik flagowca? Zobacz czy warto. – Androidowy.pl
Już jakiś czas temu poznaliśmy sylwetkę Samsunga Galaxy A55, którego zdjęcia wyciekły do sieci. Prezentuje się zdecydowanie lepiej niż obecny model z tej serii. Chociaż uważam, że Galaxy A54 jest ładnym smartfonem, to jego następca wydaje się bardziej nowoczesny. Jego ramki dookoła wyświetlacza zdają się być bardziej odchudzone. Do tego dochodzi, po raz pierwszy w historii serii Galaxy A (?), metalowa ramką. Całość prezentuje się bardzo dobrze. Jednak warto również porozmawiać o wydajności.
Telefon ma chipset S5E8845, który jest znany jako Exynos 1480. Procesor ten ma cztery wydajne rdzenie z taktowaniem 2,75 GHz i cztery energooszczędne rdzenie z taktowaniem 2,05 GHz. Ma też procesor graficzny Xclipse 2 oparty na RDNA530, który podobno jest dużo lepszy niż procesory graficzne Mali stosowane w poprzednich układach Exynos. To jednak zrozumiałe, że producent będzie wypuszczał informacje o tym, że nadchodząca jednostka jest wydajniejsza od obecnej. Te wiadomości zweryfikują recenzje i testy użytkowników, ale wszystko wygląda obiecująco.
Procesor Exynos 1480, który ma znaleźć się w Galaxy A55, wykazuje lepszą wydajność wielordzeniową niż procesor Exynos 1380, który znajduje się w Galaxy A54. Takie informacje znajdują się w bazie danych Geekbench. Procesor Exynos 1480 uzyskał 1180 punktów w teście jednordzeniowym i 3536 punktów w teście wielordzeniowym. W porównaniu z tym, Galaxy A54 osiągnął tylko 1108 punktów i 2980 punktów w tych samych testach. Nie jest to oszałamiający przeskok, ale na pewno będzie zauważalny. Oczywiście, tego można było się spodziewać, że nowszy model będzie mieć wydajniejszy procesor i to nie powinno być zaskoczeniem. Chociaż, cieszy fakt, że w przypadku testów wielordzeniowych różnica jest większa niż się spodziewałem.
