Samsung Galaxy S23 debiutował w pierwszym kwartale 2023 roku, a my już dostajemy ciekawe informacje na temat jego następcy. Oczywiście, większość z podawanych plotek trzeba wrzucać do kosza, ale niektóre z nich można traktować bardziej poważnie.
Powrót do procesorów Exynos.
Wiemy już, że Samsung planuje powrócić do smartfonów z procesorami Exynos i to jest zła wiadomość. Najpierw zobaczymy Samsunga Galaxy S23 FE, ale pojawiają się informacje, że Galaxy S24 też ma być produkowany z tą jednostką. Dlaczego jest to zły pomysł?
Procesory Exynos były stosowane w smartfonach Samsunga na Europę. Było tak w przypadku poprzedniej generacji smartfonów Galaxy S i jest tak w przypadku niektórych modeli Galaxy A. Nie mają dobrej opinii i warto tutaj wymienić kilka wad, które warto wziąć pod uwagę. Oto kilka z nich:
- Wydajność: Choć procesory Exynos zazwyczaj oferują dobrą wydajność, niekiedy są nieco mniej wydajne w porównaniu do konkurencyjnych rozwiązań, takich jak Snapdragon. Może to prowadzić do nieco wolniejszego działania niektórych aplikacji lub gier.
- Zużycie energii: Niektóre modele smartfonów Samsunga wyposażone w procesory Exynos mogą mieć wyższe zużycie energii w porównaniu do ich odpowiedników z procesorami Snapdragon.
- Problemy z temperaturą: W niektórych przypadkach procesory Exynos mogą mieć tendencję do większego nagrzewania się w porównaniu do innych procesorów. To może prowadzić do niekomfortowego użytkowania i wpływać na wydajność urządzenia, gdy temperatury są wysokie.
- Aktualizacje oprogramowania: Istnieje pewne opóźnienie w dostarczaniu aktualizacji oprogramowania dla smartfonów z procesorami Exynos w porównaniu do modeli z procesorami Snapdragon.
Mimo tych wad procesory Exynos wciąż oferują dobrą wydajność. Bo jeśli porównuje się najmocniejsze jednostki Exynos do najmocniejszych jednostek Snapdragon, to i tak mowa o wyborze pomiędzy bardzo dobrym procesorem, a bardzo dobrym procesorem. Oczywiście, różnice występują, ale jesteśmy na takim etapie rozwoju technologii, że obydwa rozwiązania starczą na długi czas.
To nie zmienia faktu, że jeśli dać użytkownikom wybór, to zapewne wybraliby serię z procesorami Snapdragon.
W Samsungu Galaxy S24 miałby pojawić się Exynos 2400, który ma być porównywalny z procesorem Snapdragon Gen. 3. Tak przynajmniej twierdzi producent, bo co innego ma powiedzieć? Więcej na temat tej jednostki dowiecie się tutaj.
Więcej pamięci.
Według nowego raportu Chosun Media, Samsung wyposaży podstawowe warianty Galaxy S24, Galaxy S24+ i Galaxy S24 Ultra w 12 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci na dane. Taka informacja cieszy i bardzo dobrze, bo oferowanie 8GB RAM i 128GB na dane nie przystoi flagowcom, nawet w najtańszych wariantach. Chyba, że producent zdecydowałby się mocno obniżyć cenę takiego smartfona, to z chęcią zobaczyłbym Galaxy S24 w wersji “bieda phone”, ale tak się nie stanie.
Oprócz tego, według plotek, najbardziej zaawansowany wariant Galaxy S24, czyli Galaxy S24 Ultra, ma być wyposażony w 16 GB pamięci RAM i aż 1 TB pamięci wewnętrznej.
Nowe wyświetlacze.
Dodatkowo, najnowsze przecieki ujawniają możliwość aktualizacji wyświetlacza dla serii Galaxy S24. Według doniesień Samsung zamierza wykorzystać nowe, wydajne panele OLED 13. generacji (M13) w telefonach. Nowe wyświetlacze będą stanowić ulepszenie w stosunku do ekranów M12, które obecnie są stosowane w Galaxy Z Fold 5 i Galaxy Z Flip 5.
Według informacji pochodzących z południowokoreańskiej publikacji, nadchodząca seria iPhone 15 firmy Apple, podobnie jak poprzednie modele, będzie wykorzystywać panele M12. Oznacza to, że z technicznego punktu widzenia, trio Galaxy S24 będzie posiadać lepsze wyświetlacze niż nowe iPhone’y. Niemniej jednak, źródła te donoszą, że diody OLED M13, które zastosowane zostaną w modelach Samsunga, będą o wiele cieńsze i bardziej energooszczędne.