Sztuczna inteligencja jest wszechobecna i można by powiedzieć, że zaraz pojawi się nawet w lodówce. Ale nawet to już się zdarzyło. Producenci „wciskają” ją wszędzie i tą technologią chcą przyciągać nowych użytkowników. Nie inaczej będzie w przypadku najnowszych flagowców Samsung Galaxy S24. Firma ma nadzieję, że dzięki zastosowaniu technologii AI w przyszłych smartfonach będą one cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem.
Więcej AI! Rynek wytrzyma!
Samsung planuje wykorzystać ChatGPT lub Google Bard od OpenAI w swoich najnowszych modelach flagowych, aby konkurować z jednym z największych rywali. Chodzi oczywiście o Google i ich smartfony Pixel 8, które są naszpikowane sztuczną inteligencją. Tylko czy Samsung chce się z nimi mierzyć używając AI Bard – produktu stworzonego właśnie przez Google? Czy może wybierze ChatGPT i Copilot? Ten drugi wydaje się naturalnym kandydatem, ponieważ Samsung ma już doświadczenie w pracy z Microsoft. Warto dodać, że Copilot opiera się na ChatGPT, a do tej technologii Samsung podobno ma większą słabość.
Gigant stawia sobie bardzo wysoką poprzeczkę, ponieważ wyznaczył sobie ambitny cel dostarczenie 35 milionów egzemplarzy Galaxy S24 w 2024 roku. To o 10% więcej niż w przypadku Galaxy S23 i znacznie więcej niż w przypadku serii S22 i S21. Oczywiście, że Galaxy S24 ze sztuczną inteligencją ma być dużo lepszy od serii Pixel 8. Samsung twierdzi, że ma to być przełomowy produkt… i tak dalej, i tak dalej.
Więcej płatnych subskrypcji! Użytkownicy wytrzymają!
Zamiast zajmować się marketingowymi obietnicami, przejdźmy do innej ciekawej wiadomości. Ostrzegam, że to tylko plotka, ale jest tak interesująca, że postanowiłem się z nią podzielić. W tytule wspomniałem, że Samsung chce, abyśmy płacili za niektóre funkcje w systemie. Chodzi o możliwości sztucznej inteligencji, które są ciągle zapowiadane.
To, że smartfony Galaxy będą oferować funkcje generatywnej sztucznej inteligencji wiemy od jakiegoś czasu. Jednak teraz dowiadujemy się, że za dostęp do tych funkcji trzeba będzie płacić. Przyszłoroczne smartfony, nie tylko flagowce, będą produkowane pod znakiem AI i to nie chodzi tylko o firmę Samsung. Taki jest trend i trzeba się z tym pogodzić. Jednak płacenie za dostęp do takich funkcji jest już dosyć kontrowersyjne, przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Ilu „specjalistów” w sieci, tyle opinii na temat takiego podejścia. Więc jako „specjalista” również się wypowiem, chociaż o to nie prosiliście. Moim zdaniem, Samsung mógłby wprowadzić subskrypcję wraz z premierą Galaxy S24, ale byłoby to ryzykowne posunięcie.
Lepszym rozwiązaniem byłoby stopniowe przyzwyczajanie użytkowników do płatnych usług i funkcji. Na przykład, Samsung mógłby oferować smartfony z wieloma ciekawymi i przydatnymi funkcjami, które ułatwiają codzienne życie i zwiększają wydajność. Na początku te funkcje byłyby dostępne za darmo, jako rodzaj okresu próbnego. Oczywiście, Samsung musiałby jasno informować o tym, że te funkcje są darmowe tylko przez ograniczony czas. Po tym czasie zdajecie sobie sprawę, że bez tych narzędzi smartfon jest mocno wykastrowany. Jak reagujecie? Wielu z was uzna, że to nie miało sensu, ale inni będą chcieli mieć system z takimi możliwościami i zapłacą za opcje, które „stracili”.
Istnieje też inny scenariusz. Podobny do tego, który zaproponowało Google. Niektóre funkcje AI są dostępne tylko dla smartfona Pixel 8 Pro. Dotyczy to głównie opcji fotograficznych, ale Samsung mógłby je rozszerzyć na inne aspekty systemu. Taki scenariusz też jest realny, w którym mamy Galaxy S24 w wersji podstawowej i Galaxy S24 Ultra z zaawansowanymi funkcjami AI. To zachęciłoby niektórych użytkowników do wyboru najdroższego smartfona z oferty Samsunga.
To są tylko moje skromne dywagacje i w rzeczywistości nie chciałbym, żeby wprowadzono płatną subskrypcję. To byłaby najgorsza opcja. CO o tym myślicie?
Jeden komentarz
Pewnie nie sprawdzi się ta plotka. Mam nadzieje