Galaxy A25 pojawił się w polskich sklepach bez większego rozgłosu. Nie dziwi to jednak, ponieważ smartfon nie ma niczego, co by go wyróżniało na tle konkurencji. Większość jego cech to powtórki z innych modeli lub zlepek elementów z innych tanich urządzeń. Czy to źle wróży temu smartfonowi? Moim zdaniem nie, bo taka specyfikacja w zupełności wystarczy wielu użytkownikom.
Galaxy A25 wyposażono w popularny procesor Exynos 1280. To ten sam, który napędza Samsunga Galaxy M34, którego recenzja pojawiła się na blogu. W dużym skrócie można napisać, że Galaxy A25 i Galaxy M34, to dwa bliźniacze smartfony i szybciej można wskazać ich różnice niż podobieństwa. Na plus nowszego modelu przemawia to, że na rynku pojawił się z systemem Android 14 i One UI 6. Otrzyma więc dłuższe wsparcie, bo Galaxy A25 zostanie w przyszłości zaktualizowany aż do Androida 18. Natomiast Galaxy M34 otrzyma maksymalnie Androida 17. Tutaj znajdziecie informacje o wsparciu smartfonów Samsung Galaxy.
Galaxy M34 ma przewagę nad Galaxy A25 pod względem pojemności baterii, która wynosi 6000mAh, a nie 5000mAh. Żaden z tych smartfonów nie jest odporny na wodę i kurz zgodnie z normami IP, więc jeśli to dla was ważne, to lepiej wybrać model Galaxy A34. Kolejny raz odsyłam do poradnika, który pomoże wybrać odpowiedniego Samsunga Galaxy. Jednak A25 i M34 mają przewagę nad Galaxy A34 w postaci złącza słuchawkowego.
Podobnie jak w Galaxy A55 i Galaxy A35, tutaj również widać tzw. Key Island – to nic innego jak “wypukłość” w miejscu przycisków. Jednak nie zdecydowano się bardziej nowoczesny wygląd jeśli chodzi o wcięcie na aparat. Wspomniany Galaxy A25 bardzo przypomina obecne budżetowce Samsunga.
Osobiście, jeśli miałbym się zastanawiać nad tańszym smartfonem Samsunga, to kolejny raz wybrałbym Galaxy M34. Wypada on znacznie lepiej niż najnowsza propozycja producenta. Wystarczy porównać sobie ceny jednego i drugiego. Na ten momen Galaxy M34 kosztuje 1079 złotych. Natomiast Galaxy A25 wyceniono na 1349 złotych.