Nieczęsto trafiają mi się laptopy do testów, a już na pewno nie wersje 2-w-1. Konwertowalne laptopy są dosyć praktyczne i widzę tutaj wiele zastosowań. Nigdy jednak nie miałem okazji testować takiego rozwiązania.
Nagle pojawiła się okazja i dostałem listę laptopów Della, z której mogłem wybrać sobie jeden model do testów. Wybrałem laptopa Dell Latitude 9440 2w1 i muszę przyznać, że jest to kawał ciekawego sprzętu.
Spis treści:
Specyfikacja Dell Latitude 9440 2w1.
Próbowałem znaleźć specyfikację tego modelu na oficjalnej stronie, ale nie udało mi się. Szukałem po numerze producenta i nic. Do testów dostałem model z procesorem i7-1365U i pamięcią 16 GB RAM. Jednak, takiego wariantu nie ma na oficjalnej polskiej stronie producenta.
Model Dell Latitude 9440 2w1 z testowaną specyfikacją widnieje na amerykańskiej stronie producenta. Wiem jednak, że polski serwis Notebookcheck testował podobny egzemplarz i zachęcam was do zapoznania się z ich recenzją również. Znajdziecie tam wiele technicznych informacji.
Jeśli chodzi o cenę Latitude 9440, to jest ona zależna od specyfikacji, którą wybierzecie. Rozpiętość cenowa jest dosyć spora, więc nie będę tutaj operować sztywnymi wartościami. Tym bardziej, że przy takich laptopach ceny w sklepach są naprawdę różne.
Dodam tylko, że testowany przeze mnie laptop wyceniony jest na ponad 10 tysięcy złotych. Dużo.
Obudowa i wykonanie.
Tak jak wspomniałem, Latitude 9440 to kawałek bardzo dobrego sprzętu. Wykonany jest solidnie i nie mam zastrzeżeń do użytych materiałów. Jest bardzo dobrze pod względem konstrukcyjnym.
Nie wszystko jest tak idealne, jakby się mogło wydawać. Laptop dosyć cieżki i szczerze mówiąc, spodziewałem się bardziej mobilnej konstrukcji. Latitude 9440 jest też grubszy niż jego poprzednik.
Testowany laptop dalej jest sprzętem, który łatwo można zabrać ze sobą, nie wadzi i jest dosyć mobilny. Jednak, jeśli liczycie na bardzo lekkiego i smukłego laptopa, to myślę, że powinniście spojrzeć w stronę serii XPS.
Klawiatura i touchpad.
Jeśli przechodzicie z klawiatury wyspowej, to czeka was kilka dni przyzwyczajania się do tej klawiatury. Na początku wręcz nienawidziłem tego elementu Latitude 9440. Jednak z czasem polubiliśmy się na tyle, że mógłbym pracować na niej codziennie.
Z kolei z touchpadem nie polubiłem się do samego końca. Dla mnie jest zbyt delikatny. Przy przeciąganiu plików dostawałem furii. Jest on na tyle miękki, że przypadkowo naciskałem w nieodpowiednim momencie. Z drugiej strony jest moja partnerka, która pracuje na komputerze Dell (ja mam Acera) i dla niej touchpad jest idealny.
Dell chwali się dodatkowymi funkcjami touchpada, których nie udało mi się włączyć. Gdyby nie informacja na naklejce, to pewnie nie szukałbym tej funkcji w ustawieniach. Niestety, ale poległem i dopiero instrukcja wyjaśniła mi, że widoczne opcje są dostępne tylko z wykorzystaniem aplikacji Zoom.
Jeśli jesteście w gronie użytkowników Zoom, to powinna zainteresować was funkcja Haptic Collaboration Touchpad. Dzięki niej, w trakcie pracy na aplikacji Zoom, będziecie mogli sterować kamerą, mikrofonem, udostępnianiem ekranu u czatem z poziomu touchpada. Jak to działa? Nie wiem.
Ekran.
Ekran został dokładnie sprawdzony przez wspomniany serwis Notebookcheck. Nie będę się powtarzał i opisywał tego szczegółowo. Nie dysponuję odpowiednim sprzętem ani wiedzą na ten temat.
Moja opinia jest taka, że ekran jest bardzo wyraźny i spełnia moje oczekiwania. Nadaje się nawet do prostych operacji na zdjęciach. W słoneczny dzień widoczność była gorsza, ale wystarczyło dostosować położenie ekranu do kierunku słońca.
Bardzo dobrze, że znalazł się tutaj ekran dotykowy. Tak jak wspominałem, nie jestem fanem wbudowanego touchapada w tym modelu. A dzięki dotykowemu panelowi mogłem w prosty sposób ominąć ten element. Muszę przyznać, że funkcja tabletu przypadła mi do gustu. Szkoda tylko, że Latitude 9440 nie jest trochę lżejszy.
Głośniki.
To jest element, który zaskoczył mnie najbardziej, na plus oczywiście. Głośniki są bardzo głośne i dobrej jakości. Nie sądziłem, że dźwięk z laptopa może dawać tyle przyjemności.
Oczywiście, głośniki z Latitude 9440 nie będą lepsze od średniej jakości głośników zewnętrznych. Jednak, jak na wbudowane głośniki w laptopie, to grają naprawdę wyśmienicie. Z reguły, na swoim Acerze, oglądając filmy zawsze zakładałem słuchawki Teufel. W przypadku laptopa Dell zdarzało się to rzadziej.
Porty.
Tutaj bardzo duże rozczarowanie. W skrócie: są 3 porty USB-C i jedno słuchawkowe. Nic więcej. Fajnie, że zamontowano tutaj USB-C obsługujące Thunderbolt 4, Power Delivery i DisplayPort. Jednak dla mnie to za mało.
W przypadku monitora to nie problem, w moim przypadku. Podłączam USB-C -> USB-C. W przypadku myszki komputerowej jest już problem, bo muszę użyć przejściówki (w zestawie) lub powinienem wymienić ją na bluetooth. Przejściówka odpada, bo wygląda to w ten sposób.
Co najbardziej mi przeszkadza, to brak czytnika kart pamięci. Wiem, że Dell chce podążać za nowoczesnością, ale pozbawianie laptopa wszystkich funkcji jest bez sensu. Tym bardziej, że Latitude 9440 ma być laptopem mobilnym.
Niestety, tak mało portów to duży minus. Zwłaszcza, że laptop ma wystarczającą grubość, żeby pomieścić wspomniane porty. Nie rozumiem tej decyzji producenta.
Bateria.
Ten laptop ma ogromną zaletę. Inne testy pokazują, że Latitude 9440 ma gorszą wydajność baterii niż poprzednia wersja, ale dla mnie i tak są to znakomite wyniki. Ponad 10 godzin pracy na jednym ładowaniu baterii to więcej, niż bym się spodziewał.
Dzięki takim osiągom nie musiałem zabierać ze sobą ładowarki. Jest to ogromna zaleta tego sprzętu. Tutaj nie ma problemu z całym dniem pracy poza domem. A w domu… Czasami można zapomnieć gdzie się zostawiło ładowarkę.
Wydajność.
Tutaj znowu odsyłam do Notebookcheck. Cyfry nie kłamią, więc warto im się przyjrzeć. Nic wam nie da jeśli napiszę, że laptop dobrze spisywał się w pracy biurowej, obróbce zdjęć i zgrywaniu materiałów.
Sprzęt nie zająknął się ani razu, ale to nie może dziwić jeśli pomyślimy o jego cenie. W porównaniu z moim kilkuletnim laptopem Acer Swift SF314, który ma problemy z obsługą dość wymagającego monitora Philips 27B1U7903, Dell Latitude 9440 współpracuje z nim bez zarzutu.
Podsumowanie.
Czy mogę polecić Laptopa Latitude 9440? Nie każdemu. Jeśli większość rzeczy podpinasz pod USB-C i masz do wydania ponad 10 tysięcy, to możesz rozważyć ten sprzęt.
Na pewno starczy ci na długie lata. Posiada świetny ekran, dobrą klawiaturę, głośniki i podzespoły. Bardzo doceniam w nim czas pracy na baterii i to, że jest konwertowalny. Tego nie da się przecenić.
Jednak, zwróciłbym jeszcze uwagę na serię XPS, która jest bardziej mobilna. Latitude 9440, jak na sprzęt mobilny, waży za dużo i jest za gruby. Producenci przyzwyczaili nas do bardziej mobilnych konstrukcji i to daje nam prawo do lekkiego narzekania.
Zajrzyj do działu z recenzjami sprzętów.