W świecie technologii mobilnej ekosystem, oprogramowanie i aplikacje odgrywają kluczową rolę w pracy na danym sprzęcie. Nawet najlepsza specyfikacja nie zatuszuje kiepskich rozwiązań systemowych. Tutaj mógłbym podać kilka przykładów, kiedy producenci zepsuli wszystko swoim podejściem i chęcią ładowania do systemu dziwnych aplikacji. Jednak, ma to być tekst, który nie zestarzeje się tak szybko, a więc bardziej uniwersalny. Producenci zmieniają swoje podejście i dobrym przykładem jest Samsung ze swoim One UI. Tak też może być w przyszłości z Xiaomi i ich MIUI.
Nie ukrywam, że jestem pod wielkim wrażeniem pracy wykonanej przez Apple i Samsunga. Stworzyli bardzo dobre środowiska do pracy. Nie bez wad, ale ich ekosystemy są rewelacyjne. Nie będę skupiał się na oprogramowaniu Apple, bo nie mam z nim wielkiego doświadczenia. Jednak, wiele razy kusiło mnie żeby przejść na ich system, właśnie ze względu na dojrzałość rozwiązań. Bliżej mi jednak do Samsunga, ze względu na mniejsze ograniczenia. To nie zmienia faktu, że bardzo doceniam obydwa rozwiązania i chciałbym żeby więcej producentów zdało sobie sprawę z tego, jak ważną częścią dla użytkownika są aplikacje i współpraca urządzeń.
W wielu recenzjach i testach pomijana jest ta kluczowa kwestia. Przyznam się bez bicia, ja również często ignorowałem siłę oprogramowania, które jest tworzone przez producentów. Nie oszukujmy się, większość z nas skupia się na specyfikacji smartfonów, tabletów i innych sprzętów. Czasami jeszcze zwrócimy uwagę na „lekkość” nakładki. Jednak, pomijamy istotne elementy, takie jak domyślne aplikacje, które producenci dołączają do systemu, wsparcie oprogramowania i współpracę z innymi urządzeniami.
Ekosystem to kompleksowy zbiór aplikacji, usług i sprzętu, które współpracują ze sobą, tworząc spójne i zintegrowane doświadczenie użytkownika. W przypadku Androida, ekosystem jest zróżnicowany, ponieważ działa na różnych urządzeniach od różnych producentów, co sprawia, że jest bardziej otwarty i elastyczny. Samsung One UI, jako nakładka na Androida, oferuje dodatkowe funkcje i personalizację, co przyciąga wielu użytkowników. Sprawia, że praca na różnych sprzętach producenta jest mniej skomplikowana i bardziej przyjazna.
Zobacz również:
Co więcej, wielu uważa, że Samsung z One UI jest czymś w rodzaju Apple z iOS w świecie Androida. Jest w tym trochę racji. Jednak, tak można by nazwać każdego, kto by się trochę przyłożył do oprogramowania. Jest kilku producentów, którzy mają potencjał na tym polu – Motorola, Xiaomi, Huawei. Tych trzech dużych graczy ma w swojej ofercie komputery, tablety, smartfony i zegarki. Brakuje im tylko połączenia tego wszystkiego jednym dobrym systemem i kilkoma ciekawymi aplikacjami. Brakuje tej jednej klamry.
Sukces systemów operacyjnych często zależy od dostępności wysokiej jakości aplikacji. Zarówno Samsung One UI, jak i Apple iOS tworzą swoje własne oprogramowanie wraz z dobrymi aplikacjami. Apple jest na innym poziomie i ciężko Samsungowi będzie dorównać konkurentowi. Jednak, Samsung i inni producenci bazujący na Androidzie mają utrudnione zadanie. Apple ma iOS tylko dla siebie, a to daje większą kontrolę nad oprogramowaniem.
Wiele osób liczyło na to, że Google stanie się prawdziwym konkurentem iOS jeśli chodzi o ekosystem Androida. Za tym przemawia wszystko – Android należy do nich, mają wiele ciekawych aplikacji, produkują sprzęt. Jednak, wszystko to jest tak jakby rozproszone i dzieje się tak od lat. Google nie umie związać aplikacji w jeden działający organizm. Nie ma pełnej integracji, rozwiązań na wyłączność. Czegoś, co by przyciągało i zatrzymywało użytkowników.
Samsung z One UI, swoimi rozwiązaniami i aplikacjami daje dobry przykład konkurentom. Mam nadzieję, że taka Motorola nie spocznie na laurach i będzie dalej rozwijać swoją nakładkę. Chciałbym jeszcze żeby poszli o krok dalej i zainwestowali bardziej w aplikacje na Androida. Mają wielu świetnych fachowców i widać, że system Android jest dla nich ważny. Dobrym przykładem jest Asystent Ready for, który pozwala na połączenie się sprzętu Android z Windowsem. Jest to coś w rodzaju Samsung DeX, ale w minimalnie gorszym opakowaniu.
Zobacz również:
Natomiast, w systemach Motoroli i Xiaomi brakuje mi poważniejszego wejścia w aplikacje użytkowe, które sprawdzą się w codziennej pracy. Doceniam możliwości Ready for od Motoroli i liczę na rozwój tego produktu. Jednak, chciałbym też zobaczyć aplikacje Kalendarz, Poczta, Przeglądarka i Galeria na tych smartfonach. Samsung pokazał jak ważne są to rozwiązania i potrafią przywiązać klienta. Niby proste i mało istotne aplikacje, ale jak już usiądzie się do smartfona i popracuje kilka dni, to docenia się takie rozwiązania.
Według mnie najbliżej do Samsunga ma jeden z wielkich zapomnianych graczy – Huawei. Nie jestem zwolennikiem ich rozwiązań, ale bardzo doceniam pracę nad systemem HarmonyOS i integracją produktów. Brakuje im trochę wejścia w dedykowane aplikacje, bo dzięki temu mieliby kompleksowe rozwiązanie. Widać, że starają się, rozwijają wiele aplikacji, które przyciągają użytkowników i co najważniejsze, radzą sobie bez dostępu do najważniejszych usług Google. Da się!
Huawei ze swoim HarmonyOS jest dobrą alternatywą dla Samsunga One UI. Ale nie dla wszystkich. Co prawda, posiadają swoje własne aplikacje: Przeglądarka, Mapy Petal, Wiadomości itp. Jednak taka aplikacja mailowa Petal Mail ma pewne ograniczenia, bo nie można dodać konta Gmail. Pracując z Outlookiem nie ma tego problemu, ale blokowanie Gmail jest już słabe. Do tego dochodzi brak dedykowanej aplikacji Kalendarz, co dla mnie jest niezrozumiałe. Jest to prosta rzecz do zrobienia, a producenci uciekają od tego.
Dlatego właśnie twierdzę, że oprogramowanie, dedykowane aplikacje i cały ekosystem odgrywają ogromne role. Często większe niż sama specyfikacja. A najlepiej by było, gdyby wszystko to razem szło w tym samych rzędzie.