Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Microsoft co chwilę raczy nas nowościami. Nie są to zaskakujące decyzje, bo słyszeliśmy o nich już od dawna. Jednak, dopiero teraz aktualizacje trafiają do użytkowników z kanału Windows Insider Beta. Co tym razem dostajemy?
Aktualizacja Windows 11 KB5028256 (OS Build 22631.2050) dla testerów w kanale Beta:
- Zmodernizowany Eksplorator plików z nowym wyglądem, paskiem adresu i panelu szczegółów.
- Dynamiczne oświetlenie, które pozwala na natywną kontrolę urządzeń oświetleniowych zgodnych ze standardem HID LampArray.
- Użytkownicy korzystający z Windows Ink otrzymują możliwość bezpośredniego pisania odręcznego w polach edycji. Dodatkowo, technologia rozpoznawania gestów i zamazywania została znacząco ulepszona, co pozwala na precyzyjne wykonywanie edycji wtedy, gdy jest to potrzebne.
- Udoskonalony mikser głośności, który umożliwia szybką personalizację dźwięku na poziomie poszczególnych aplikacji i zmianę urządzeń dźwiękowych w locie.
- Poprawki w funkcji Windows Spotlight, która pokazuje ciekawe zdjęcia i informacje na ekranie blokady.
- Wsparcie dla kluczy zamiast haseł przy logowaniu się do stron i aplikacji obsługujących tę funkcję.
- Nowe naturalne głosy w Narratorze dla kilku języków, w tym polskiego.
- Ulepszenia w udostępnianiu plików lokalnych z komputera za pomocą wbudowanego okna udostępniania i funkcji nearby sharing.
- Nowe emoji zgodne ze standardem Unicode Emoji 15.
Największe zmiany dotknęły eksplorator plików. Wprowadzono nowy pasek adresu i pole wyszukiwania do Eksploratora plików. Pasek adresu będzie rozpoznawał foldery lokalne oraz foldery w chmurze, w tym OneDrive, z wbudowanym stanem synchronizacji usługi. Dzięki temu teraz w oknie, na pasku będzie widoczny stan synchronizacji plików z usługą OneDrive. Dla mnie bomba, bo korzystam z chmury Windows i moim zdaniem jest to najlepsze rozwiązanie w przypadku korzystania z Windows 11. Jeśli się mylę, to mnie poprawcie, ale OneDrive najlepiej integruje się z systemem Microsoftu. Nie ma co się dziwić, że to najlepsza chmura dla Windows 11.
Dla mnie ważnymi zmianami są również te z opcją udostępniania plików i zarządzaniem dźwiękiem. Dzięki zmianom mogę szybciej udostępniać pliki z chmury, a także w bardziej wygodny sposób decydować czy plik ma być tylko do podglądu, czy może do edycji. Niby to było już wcześniej, ale teraz zdecydowanie lepiej to wszystko działa i jest bardziej zintegrowane z OneDrive i Outlookiem. Za to nie działa Udostępnianie w pobliżu. Tak jak aplikacja od Google, tak Microsoft nie może sobie z tym poradzić. Przynajmniej u mnie to kuleje.
Działa za to usprawniona kontrola nad dźwiękiem w systemie. Coś, co zabrali dawno temu teraz z łaską udostępniają ponownie.
Sami widzicie, że są to wersje testowe i część rzeczy nie jest przetłumaczona na język polski. Dodatkowo, część z funkcji dalej się „wysypuje”. Tak jest w przypadku niektórych ustawień w Eksploratorze plików. Czasami zawiesi się przy próbie udostępniania plików lub podczas wczytywania jego informacji. Zdarza się to rzadko, ale tak bywa.