Są takie osoby, które pociągami jeżdżą nie tylko do pracy, w celu załatwienia jakieś sprawy. Są takie osoby, które jeżdżą pociągiem dla samej jazdy lub lubią Polskę zwiedzać pociągiem. Miłośnikom kolei (czyt. mikol) nie trzeba przedstawiać różnych rozwiązań, bo oni wszystko wiedzą i znają się na kolei lepiej niż inni. Warto jednak przybliżać różne pomoce osobom, które planują podróże „od święta” i chcieliby eksplorować Polskę za pomocą PKP.
Warto tutaj wspomnieć o stronie https://direkt.bahn.guru/, która pokazuje bezpośrednie połączenia ze wskazanego miasta. Bardzo przydatne narzędzie, tym bardziej, że wszystko pokazane jest w formie interaktywnej mapy. Dzięki tej stronie można też zwizualizować sobie stan połączeń w Polsce. Trzeba przyznać, że nie jest źle, ale wszystko zależy od punktu siedzenia. Inne zdanie będą miały osoby mieszkające w Kielcach, Tarnobrzegu i tamtejszych okolic. Inne zdanie wyrobione mają mieszkańcy Katowic, Gliwic, Warszawy, Poznania czy Gdyni. Można by napisać, że na mapie widać zabory, ale byłoby to dużym uproszczeniem i niesprawiedliwym stwierdzeniem. Jest już lepiej, ale nie idealnie.
Warto przyjrzeć się tej mapie i w miarę obiektywnie ocenić naszą sytuację. Niestety, ale na stronie Spiders Web ktoś trochę przecenił swoje możliwości poznawcze (tutaj źródło). Stwierdził, że daleko nam do niemieckiej strony, bo porównał kilka polskich miast pomijając te z największą infrastrukturą kolejową. Pisząc o Berlinie warto wspomnieć o Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Gliwicach, Katowicach lub Krakowie. Tylko po co? Wtedy tekst nie pasowałby pod tezę, którą autor założył sobie na początku tekstu.
Drugą stroną medalu jest aktualny stan połączeń w porównaniu z mapą, przynajmniej jeśli chodzi o połączenia międzynarodowe. Autorzy pominęli połączenie z Polski do Ukrainy. Niby jeden kraj, ale jest to już jakiś dodatek. Niestety, ale nasza pozycja na mapie spowodowała, że utraciliśmy więcej połączeń niż Niemcy. Pandemia spowodowała, że straciliśmy możliwość do Rosji, Białorusi, a nawet do Francji. Przed obecną sytuacją istniał pociąg kursujący z Moskwy do Paryża, który przejeżdżał przez Polskę. Obecna mapa połączeń nie jest do końca winą naszych kolei, ale sytuacji panującej w Polsce. Tego nie można pomijać i tylko narzekać na stan naszych połączeń.
Wracając jednak do mapy, to w połączeniu z rozkładem jazdy, jest świetne narzędzie. Co prawda, w internetowym rozkładzie jazdy również znajdziecie kierunki z wybranego miasta, ale tylko w postaci listy, a nie graficznej (źródło z przykładem). Jednak taki tandem jest dobrym narzędziem do planowania podróży i warto go wykorzystać. Tutaj chciałbym jeszcze wspomnieć o bardzo ważnej mapie, która moim zdaniem jest zdecydowanie bardziej wartościowa. Chodzi oczywiście o www.openrailwaymap.org. Co prawda, nie ma tam obecnego rozkładu, ale jest cała infrastruktura kolejowa. Mapa pokazuje stan kolei praktycznie na całym świecie. Tak, wcześniej omawiana mapa wstazuje kierunki z wybranego miasta. Tylko, że dalej trzeba sprawdzać rozkład w celu zweryfikowania czy dane połączenie istnieje.
Czy będę oceniał stan polskiej kolei za pomocą strony Direkt Bahn? Nie, bo to nie ma sensu. Prędzej zrobiłbym to za pomocą mapy Open railway map, ale tego też nie zrobię, bo nie jestem specjalistą. Mógłbym też przytaczać statystyki które pokazują, że w pewnych kwestiach polska kolej jest zdecydowanie lepsza od niemieckiej. Tylko jaki to ma sens, skoro w obecnych czasach nie wszystko działa tak jak było to w normalnych warunkach. Kady kraj ma swoje przepisy i nie jest to normalny stan jaki był w UE przed pandemią.
Polecam również te strony o kolei:
- https://www.openrailwaymap.org (już wspomniany)
- https://www.atlaskolejowy.net (ciekawe mapy i schematy kolejowe)
- https://www.vagonweb.cz/razeni/?lang=pl (chyba najpopularniejsza strona o kolei)
Jeśli chodzi o tę ostatnią stronę, to mam złe wiadomości. Autor przestał aktualizować schematy wagonów w Polsce. Była to bardzo przydatne narzędzie, ale rozumiem autora, który poświęcał wiele czasu na kompletowanie tych informacji.
2 komentarze
Drogi Autorze,
Bardzo ciekawy wpis. Jedna rzecz, ktora poddalbym lekkiej reklamacji to fakt, ze polskie czcionki nie wyswietlaja sie poprawnie (Firefox 96) – prawdopodobnie czcionka wybrana do napisania artykulu nie posiada polskich znakow.
Dziękuję bardzo za komentarz i zwrócenie uwagi. Mam nadzieję, że teraz będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie.