O zmianach w środowisku graficznym KDE Plasma wiedzieliśmy od dawna. Jednak obietnice trzeba było sprawdzić na żywym organizmie. Miałem pewne obawy co do wydajności, bo niektóre prezentacje przedstawiamy nowe menu start w niekorzystnym świetle. Jest dobrze, ale wydaję mi się, że w tym elemencie jest miejsce na poprawę.

Poniżej krótka prezentacja stworzona przez KDE. Wrzucam ją, bo uważam, że jest dobrze zrobiona i można ją postawić obok komercyjnych projektów. Dalej znajdziecie krótkie filmiki prezentujące nowości.

Chociaż w nowej wersji notuję dwa duże plusy. Patrzę pod siebie i mogę tutaj wymienić dwie dobre zmiany. Wspomniane menu start jest bardziej funkcjonalne. Wcześniej unikałem przewijanego menu programów i korzystałem z rozsuwanej wersji. Dla mnie wersja przewijana była beznadziejna i wybierałem prostotę. Nie widziałem przewagi tej pierwszej nad drugą. I tutaj wchodzi nowa wersja nielubianego menu. Jest totalnie odmienione i funkcjonalna jak nigdy. Nie oszukujmy się, dużo zaczerpnięto z Windowsa, ale to wychodzi tylko na plus. Nowe menu jest lepiej poukładane i przemyślane. Widać jednak, że mamy lekkie opóźnienie.

Nowe Menu start

Drugim elementem, z którego jestem zadowolony, to nowy układ menu w ustawieniach i nowy motyw „półmroczna bryza”. W sumie to dwa elementy, ale niech będzie.

Od teraz najważniejsze ustawienia s dostępne pod jedną zakładką i po jej wyborze mamy dopiero nowe drzewko z dalszymi opcjami. Jest czytelniej i bardziej intuicyjnie.

Brakowało mi również motywu, który by łączył ciemną i jasną bryzę. Uważam, że to jeden z lepszych domyślnych motywów w dystrybucjach Linuksa. Jednak jasny mi nie podchodził, a w pewnych elementach nie odpowiadał ciemny. Nowe rozwiązanie łączy to wszystko. Potrzebuję kilku dni na sprawdzenie, czy wszystko mi odpowiada, ale na pierwszy rzut oka jest bardzo dobrze.

Nowy motyw Bryza Półmroczna

Oczywiście, to nie wszystkie nowości. Bo w nowej wersji zmian doczekał się monitor systemu i menedżer plików Dolphin. Jednak rzadko korzystam z tego pierwszego, więc ciężko mi mówić o plusach i minusach w zmianach. Jeśli chodzi o Dolphin, to wykorzystuję tylko podstawowe funkcje tego menedżera plików. Nie będę zgrywał specjalisty i doszukiwał się zmian. Nie mogę stwierdzić czy zmiany zwiększają funkcjonalność i jakość pracy.

Na blogu mogą pojawiać się linki partnerskie. Dzięki Tobie mogę być niezależny. To nic nie kosztuje. Dziękuję!

Dołącz do klubu Androidowy!
Jest nas 500+

* wymagane

Autor na blogu technologicznym Androidowy.pl Od ponad 13 lat w branży technologicznej. Technologia ma być praktyczna.

Skomentuj mój tekst