Pierwsze przecieki o Google Pixel 9 sugerują istotne zmiany w wyglądzie, w tym przeprojektowanie charakterystycznego dla poprzednich modeli paska aparatu i płaskie boki. Kontrowersyjny czujnik temperatury najprawdopodobniej powróci, jednak jego praktyczność nadal budzi wątpliwości. Rozmiar ekranu Pixela 9 Pro, według plotek, wyniesie 6,5 cala, co jest nieznacznie mniejsze niż u poprzednika, jednak ta informacja nie została potwierdzona.
Od premiery Pixela 6, Google kładło nacisk na design z paskiem aparatu, wprowadzając jedynie drobne modyfikacje, takie jak dodanie metalowych elementów wokół czujników aparatu czy formowanie otworów aparatu, aby przypominały pasek wyszukiwania. Większość użytkowników była zadowolona z tego rozwiązania, powołując się na zasadę „jeśli coś działa, nie naprawiaj tego”. Wygląda jednak na to, że Google jest gotowe na zmiany, jak pokazują pierwsze rendery Pixela 9 Pro, które odsłaniają znaczne odejście od dotychczasowego wzornictwa.
- Koniec ery blokowania reklam w Chrome? Google zaczyna żegnać się z Manifest V2
- Android 16 zapowiada się jako najbezpieczniejsza wersja systemu od Google
- Samsung wreszcie odkrył karty – One UI 7 nadchodzi, ale nie tak szybko, jak się spodziewaliśmy
- Samsung szykuje rewolucję w smart home – One UI w lodówce i telewizorze
- Samsung szykuje rewolucję – One UI 7.0 nadchodzi! [wideo]
Znany donosiciel @OnLeaks, współpracując z MySmartPrice, ujawnił kilka kluczowych szczegółów nadchodzącego flagowca – najważniejsze z nich to przeprojektowany pasek aparatu i płaskie boki telefonu. Ta druga cecha wydaje się być wczesnym trendem wśród marek Androida w 2024 roku, próbujących naśladować sukces Apple z ich najnowszymi iPhone’ami. Co do paska aparatu, nie jest już on zintegrowany z ramką, lecz ma zaokrąglony kształt, który odzwierciedla kształt otworu aparatu przypominającego pasek wyszukiwania.
Przyglądając się bliżej paskowi aparatu na tylnej stronie telefonu, widzimy znajomy czujnik: kontrowersyjny czujnik temperatury Google’a wydaje się gotowy do powrotu w Pixelu 9 Pro. Nie jest on szczególnie użyteczny, więc nie będę zajmować się tym elementem. W mojej ocenie jest to zbyteczna funkcja w smartfonach Google Pixel.
Kolejną ciekawą informacją jest rozmiar ekranu – według przecieków, Pixel 9 Pro będzie miał 6,5-calowy ekran, w porównaniu do 6,7 cala w Pixelu 8 Pro. Jesteśmy jednak sceptyczni co do tej informacji – zgłoszona wysokość jest o dziesięć milimetrów wyższa niż w zeszłym roku, a ramki nie wydają się znacznie większe, więc spodziewalibyśmy się podobnego rozmiaru ekranu, gdy zostaną ujawnione oficjalne specyfikacje.
Jeśli chodzi o wymiary, MySmartPrice donosi, że Pixel 9 Pro będzie miał rozmiar 162,7 x 76,6 x 8,5 mm w najcieńszym punkcie, który zwiększa się do 12 mm przy pasku aparatu. W porównaniu do Pixela 8 Pro, byłby to rozmiar niemal identyczny pod względem wysokości, nieco szerszy i odrobinę cieńszy niż wymiary zeszłorocznego modelu, które wynosiły 162,6 x 76,5 x 8,8 mm.
Patrząc na rendery, wydaje się, że konfiguracja aparatu tylnego pozostała w dużej mierze niezmieniona, z głównym aparatem wspieranym przez prawdopodobny obiektyw ultrawide i kamerę peryskopową do teleobiektywu. Biorąc pod uwagę zamiłowanie Google’a do korzystania z tego samego sprzętu aparatu przez wiele generacji, aby zapewnić optymalizację oprogramowania i post-processingu, wydaje się to prawdopodobne – szczególnie, że Pixel 8 Pro wprowadził nowe czujniki aparatu w zeszłym roku.
Nie znamy jeszcze wewnętrznych parametrów, ceny ani daty premiery telefonu, ale prawdopodobnie będzie on wyposażony w układ Tensor G4 od Google’a. Pixel 8 Pro kosztował 1000 dolarów i raczej nie spodziewam się, że Google Pixel 9 zadebiutuje w niższej cenie. Obstawiam, że premiera nastąpi w październiku, bo taki zwyczaj panuje w szeregach Google.
