Muszę przyznać, że Google robi kawał dobrej roboty z Chrome OS. Dalej twierdzę, że nie jest to pełnoprawny system. Doceniam prostotę, dostępność na tańszych laptopach i szybkość działania. Wiele osób i tak wybrałaby Windows lub coś pokroju systemu Fedora.
Trzeba jednak przyznać, że Chrome OS od Google rozwija się bardzo dobrze. A teraz dostaje jeszcze funkcję znaną z systemu Android. Nie jest to coś wybitnego, bo pozwala na zmianę wyglądu.
Co nowego w Chrome OS.
Poza Material You, ChromeOS 117 wprowadza kilka innych ulepszeń. Google wprowadził adaptacyjne ładowanie dla niektórych urządzeń, które automatycznie zatrzymuje ładowanie laptopa na poziomie 80 procent, jeśli zostanie on podłączony na dłużej.
Dodatkowo schowek, do którego można uzyskać dostęp za pomocą funkcji Szukaj + V lub klikając prawym przyciskiem myszy i wybierając opcję Wklej ze schowka, wyświetla teraz więcej szczegółów, co ułatwia rozpoznanie zapisanej zawartości.
Więcej nowości możecie znaleźć na stronie Google poświęconej komputerom Chromebook.
Chrome OS na tabletach.
Warto jeszcze dodać, że Chrome OS radzi sobie również na tabletach. W ostatnim czasie system przeszedł wiele zmian, które trzeba zaliczyć na plus. Zacząłem nawet zastanawiać się, czy lepszym wyborem byłby tablet z Chrome OS, czy może tablet z Androidem.
Tutaj wybór nie jest już taki oczywisty. Wystarczy spojrzeć na recenzję Lenovo Chromebook Duet 5, który wypada bardzo dobrze jako tablet i przyzwoicie jako bardzo podstawowy laptop.
To nie jest maszyna przeznaczona do złożonych zadań i bardziej profesjonalnego zastosowania. Takie tablety należy traktować jako sprzęt domowy, który stanowi uzupełnienie podstawowego komputera.