W ostatnich dniach Samsung zaskoczył nas prezentacją nowego pakietu Galaxy AI dla serii Galaxy S24, wprowadzając szereg innowacyjnych funkcji i zapowiadając aktualizacje dla starszych modeli. Niemniej jednak, okazuje się, że zakres urządzeń, które skorzystają z nowości, jest znacznie węższy niż przewidywano. W szczególności, użytkownicy serii Galaxy S22 mogą poczuć się pominięci. Wcześniej pojawiały się informacje o dłuższej liście smartfonów, na które mają trafić nowe funkcje AI.
Temat płatnych subskrypcji w Samsungach Galaxy poruszałem tutaj i wspominałem o tym, że Samsung najprawdopodobniej tak zrobi. Wprowadzi wiele ciekawych funkcji w Galaxy S24, przyzwyczai użytkowników do Galaxy AI i będzie kazał sobie płacić. To się dzieje i firma już tego nie ukrywa.
O co chodzi z tym całym Galaxy AI?
W ramach wydarzenia Unpacked 2024, Samsung przedstawił trzy smartfony z serii Galaxy S24, skupiając uwagę na nowym oprogramowaniu – Galaxy AI. Wśród innowacji znalazły się funkcje takie jak Circle to Search, Tłumacz na żywo, Note Assist czy Photo Assist. Firma obiecała również siedmioletnie wsparcie aktualizacji, co wskazuje na długoterminowy rozwój tych rozwiązań.
- Druga beta One UI 7.0 dla Galaxy S24 może pojawić się szybciej niż się spodziewamy
- Kolejne rozszerzenie Google Gemini zintegruje aplikacje Samsung One UI
- Porównanie One UI 7.0 z One UI 6.1.1 – zobacz różnice na filmie
- Wielki dzień dla użytkowników Samsunga. One UI 7 Beta startuje w Niemczech
- Samsung rozszerza dostępność aktualizacji One UI w swoich telewizorach
Jednak wbrew wcześniejszym zapowiedziom, aktualizacje Galaxy AI mają dotrzeć tylko do wybranych modeli, w tym serii Galaxy S23, S23 FE, Z Flip 5, Z Fold 5 i Tab S9, z pominięciem serii Galaxy S22. Patrick Chomet z Samsunga w rozmowie z TechRadar podkreślił, że priorytetem jest zapewnienie jakości i wydajności wdrażanych funkcji, co może tłumaczyć ograniczony zakres dostępności.
Perspektywa płatnych subskrypcji Galaxy AI
Warto również zwrócić uwagę na fakt, że funkcje Galaxy AI w serii Galaxy S24 będą bezpłatne tylko do końca 2025 roku. Później Samsung prawdopodobnie wprowadzi model subskrypcyjny, choć szczegóły dotyczące cen nie zostały jeszcze ogłoszone. Ten krok może sygnalizować nową tendencję wśród producentów smartfonów, którzy szukają nowych źródeł przychodów, ograniczając dostęp do pewnych funkcji.
Zobacz również:
Ta strategia Samsunga i Google, który również wprowadza podobne rozwiązania w serii Pixel 8, może zwiastować nowy kierunek dla producentów smartfonów – blokowanie dostępu do niektórych funkcji za pomocą subskrypcji. Inne firmy, jak OnePlus, na razie wydają się stosować inne podejście w swoich flagowych modelach.