Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego reklamy wydają się podążać za tobą w internecie, nawet gdy usunąłeś wszystkie ciasteczka? Odpowiedzią może być fingerprinting przeglądarki – zaawansowana technika śledzenia, która właśnie znalazła się na celowniku Firefoxa dla Androida.
Zobacz również: Najlepsza przeglądarka w 2024 roku – mój wybór [TOP 5]
Firefox 131.0 dla Androida wprowadza ulepszone narzędzie do walki z fingerprintingiem. Ta metoda śledzenia polega na zbieraniu unikalnych informacji o twoim urządzeniu i przeglądarce, tworząc swego rodzaju cyfrowy odcisk palca. W przeciwieństwie do ciasteczek, których możesz się łatwo pozbyć, fingerprinting jest trudniejszy do uniknięcia.
Co to jest fingerprint – cyfrowy odcisk?
Co dokładnie składa się na ten cyfrowy odcisk? Otóż cyfrowy odcisk to nie tylko zbiór podstawowych informacji o systemie operacyjnym czy przeglądarce. To znacznie bardziej złożona i szczegółowa charakterystyka twojego urządzenia i sposobu, w jaki korzystasz z internetu.
Zaawansowane interfejsy, takie jak WebGL czy HTML5 Canvas, odgrywają kluczową rolę w tworzeniu tego unikalnego profilu. Mogą one ujawnić niezwykle szczegółowe dane, które na pierwszy rzut oka wydają się nieistotne. Na przykład, pełna lista zainstalowanych czcionek na twoim urządzeniu czy specyficzne ustawienia antyaliasingu GPU to elementy, które mogą wydawać się błahe, ale w rzeczywistości są niezwykle cenne dla firm śledzących.
Co więcej, te pozornie nieznaczące informacje, zebrane razem, tworzą unikalny profil, który może zidentyfikować cię jako tego samego użytkownika, nawet jeśli stosujesz zaawansowane metody ochrony prywatności. Na przykład, korzystanie z VPN może ukryć twój adres IP, ale nie zmieni unikalnej konfiguracji twojego urządzenia. W rezultacie, nawet przy zmianie adresu IP, twój cyfrowy odcisk palca pozostaje niezmieniony, umożliwiając śledzenie twojej aktywności online.
Tryb incognito również nie chroni przed cyfrowym odciskiem. To złożony problem, ale warto być go świadomym, ponieważ ma wpływ na nasze codzienne życie. Choć trudno wyobrazić sobie atak w cyberprzestrzeni, może się on zdarzyć, a nasze dane mogą go ułatwić. Nie mówiąc już o bardziej przyziemnych kwestiach, jak idealnie dopasowane reklamy, które sprawiają, że czujemy się śledzeni.
Nowa funkcja Firefoxa, nazwana Enhanced Tracking Protection, blokuje nie tylko znanych, ale także podejrzanych fingerprinterów. Aby ją aktywować, wystarczy przejść do ustawień, znaleźć opcję Enhanced Tracking Protection i wybrać tryb „Custom”. Warto zaznaczyć, że Firefox opiera swoją ochronę na listach dostarczanych przez Disconnect, renomowaną firmę zajmującą się prywatnością online.
Choć całkowite wyeliminowanie fingerprintingu nie jest możliwe, nowe narzędzie Firefoxa znacznie utrudnia śledzenie twojej aktywności online. To kolejny krok w kierunku zwiększenia prywatności użytkowników mobilnego internetu.